2012/12/24

Shades of Grey

Jak zwykle przypadkiem natknęłam się na nowe brzmienia, tym razem na Delilah. Dziewczyna jest świetna, piękny głos, niesamowita muzyka, przekonajcie się sami :)

Delilah - Shades of Grey

2012/12/14

Farba do włosów Schwarzkopf Natural & Easy - Średni miedziany blond

Z dwa tygodnie temu znowu zaryzykowałam nieznanym i wybrałam farbę do włosów Schwarzkopf Natural & Easy - Średni miedziany blond. Kolor jaki wyszedł spodobał mi się bardzo, średni rudy, nie za intensywny, bardzo zbliżony do koloru na opakowaniu. Wszystko byłoby ok gdyby.... nie efekt suchej skóry po paru dniach od farbowania. A już myślałam że znalazłam sobie nowy kolor w sam raz dla mnie.
Skóra głowy sucha, momentami pojawił się łupież. 
Niestety pomimo super koloru i efektu farbowania, farba nie dla mnie zdecydowanie.



Farba kosztowała ok. 19zł.

2012/11/14

Jantar - odżywka do włosów i skóry głowy

Jantar zużyłam już jakiś czas temu, przyszedł czas na recenzję.


Zacznę od jego dostępności. W moim mieście miałam problem ze znalezieniem Jantaru w jakiejkolwiek aptece. Kupiłam go poprzez internet. Naczytałam się o nim wiele pozytywnych opinii i musiałam wypróbować na sobie.
Używałam Jantaru co drugi dzień, noc przed myciem włosów. Mam problemy z przetłuszczającymi się włosami także nie chciałam ich dodatkowo obciążać.


Opakowanie wygodne, płyn nie wylewał się z buteleczki w wielkich ilościach. Zapach ziołowy, nie przeszkadzał mi, ale nie był też bardzo przyjemny, powiedziałabym neutralny.

Działanie: szybszego wzrostu włosów specjalnie nie zauważyłam. Zauważyłam za to błyszczące, lśniące włosy, gładkie. Skóra głowy została nawilżona. Pojawiły się kolejne nowe baby hair'ki, których już mam całe mnóstwo...
Miałam nadzieję na jakieś bardziej widoczne na długości efekty, ale nie mogę narzekać na całkowity ich brak bo lśniące włosy też fajny efekt :)



Cena: ok. 8zł.
Wydajność: adekwatna do pojemności i ceny, w sam raz.

Kiedyś pewnie wrócę do tej odżywki, chociaż pewnie wówczas gdy znajdę ją na miejscu, a nie poprzez internet.

2012/11/02

Trendy 2012 - Moro, moro....

Moro opanowało kolekcję Zary. Ale nie tylko. Spodnie rurki znajdziecie praktycznie w każdym sklepie... Jak dla mnie ten trend jest w sam raz, zawsze lubiłam moro, zielenie, khaki.
Pojedyncze sztuki w barwach, wzorach moro pojawiły się już dość dawno, ale teraz to już prawdziwe oblężenie :)
Na równi z moro oczywiście dalej królują ćwieki - wszędzie i w każdej postaci, na butach, ramionach, paskach, spodniach....


To co widzicie na zdjęciu, znajdziecie w internetowym sklepie Zary, wyjątkiem jest torebka - Tommy Hilfiger (allegro).

2012/10/17

Zapuszczam włosy c.d. i szybka wizyta u fryzjera

Ostatnie zdjęcie mojego zapuszczania włosów pokazywałam 25 sierpnia. Czas to nadrobić.
Dzisiaj poszłam do fryzjerki by podciąć końcówki na równo, a tym samym wyrównać długość włosów. Efekt jaki chce uzyskać (jeszcze długa droga) to włosy wszystkie jednej długości. 

Skończyłam prawie buteleczkę Jantaru. Co drugi dzień (przed myciem) na noc nakładam odrobinę oleju na końcówki, czasem również po całości. Zrobiły się bardziej lśniące. Keratyna się już mocniej wypłukała więc zaczynają się puszyć, zwłaszcza moje babyhair'ki.

Efekt dzisiejszego podcięcia.
Możliwe, że nie zauważycie różnicy - ja widziałam na podłodze :) Gdybym miała zobaczyć większą to bym nie poszła do tej fryzjerki...

W najbliższym czasie czas odświeżyć też farbę bo już mam straszne odrosty :)

2012/10/11

Amelia Lily - You Bring Me Joy

Wczoraj na siłowni pierwszy raz zobaczyłam teledysk, tak mnie zaciekawił, że od wczoraj słucham tylko tego kawałka :) Laska ma świetne bransoletki :)


Amelia Lily - You Bring Me Joy

Miłego dnia :*

2012/10/07

Kolorowa jesień...

Nareszcie znalazłam chwilę, by pójść na spacer do parku... A, że kolory na zewnątrz aż się proszą o zdjęcia, zabrałam ze sobą aparat :)
To akurat ten moment, kiedy drzewa jeszcze nie są całkiem łyse ale już kolorowe liście leżą na ziemi. Tak, ta pora roku ma piękne momenty - kiedy jest dość ciepło i świeci słońce, ale to tylko niestety momenty. Zdecydowanie wolę lato :)







Zdjęcia możecie powiększyć, klikając na nie.

2012/10/05

Chwila odpoczynku...

Chwila odpoczynku po ponad 2 godzinnej wizycie na siłowni... :) Tak - wystarczył miesiąc obżarstwa, by mieć problem z zapięciem spodni... trzeba było wziąć się na siebie.

Na udany wieczór - James Morrison - Up ft. Jessie J



2012/09/25

Zi­ma jak tros­ka, długo trwa, a la­to jak szczęście, mi­ja chwilą.

"Zi­ma jak tros­ka, długo trwa, a la­to jak szczęście, mi­ja chwilą."

- Maria Rodziewiczówna

-------------------------------------------

 Nie ma co się oszukiwać - lato już za nami :( Liście i kasztany na chodnikach to nie jedyny dowód rzeczowy... 10 stop, marznące paluszki u rąk. To ten etap, kiedy na ulicy możemy zobaczyć jeszcze klapki, sandały i gołe nogi a zarazem w tym samym czasie, szaliki, jesienne botki i cieplejsze kurtki... 
To dziwny moment. 
Mam nadzieję, że ta jesień pokaże nam się z tej lepszej strony, a mianowicie delikatne ciepełko, słońce a w nim cudnie kolorowe drzewa, całe parki...


fot: ekartki.pl

2012/09/09

Inglot Puder prasowany matujący nr 24

Ciemniejszego koloru pudru szukałam mniej więcej w połowie lata, czyli w chwili gdy już zdążyłam się opalić. Byłam prawie pewna, że wystarczy mi na całe lato, bo w końcu to tylko 2 miesiące... A jeden puder w sezonie jesienno-zimowo-wiosennym wystarcza mi na dobre kilka miesięcy, używając go codziennie.

W Inglocie znalazłam kolorek idealny dla mnie, z odcieniem żółtego a nie różowego. Matujący, bo twarz i tak świeci mi się zbyt szybko wiec unikam czegokolwiek na twarz co się błyszczy, mieni.



Inglot Puder prasowany matujący nr 24.
Plusy:
- Kolor idealny dla mnie (na zdjęciu wyszedł za ciemny), opalony ale nie sztuczny, wtapiający się w kolor mojej skóry.
- Matuje ale nie za długo, a przy mojej cerze nie oczekuję cudów w tej kwestii.
- Opakowanie, solidne, zgrabne z lusterkiem i gąbeczką (która dobra jest do nakładania korektowa na mokro, czy podkładu).

Minusy:
- Pudru jest tylko 8g w opakowaniu, co zauważyłam dopiero gdy dno zaczeło się przeświecać.
- Jest strasznie nie ekonomiczny, bardzo dużo nabiera się go na pędzel, przez co po 2 tygodniach używania widać było wielki ubytek. Po ok. półtora miesiąca od zakupu praktycznie skończyłam całe opakowanie :(

Cena - ok. 28zł

Pomimo idealnego koloru, będę szukać innego pudru. Chyba, że sam wkład będzie kosztować połowę tej kwoty.

2012/09/01

Ostatni wyjazd tego lata...

Wstałam. Po wieczorze z koleżanką grunt, że wstałam. Jeszcze tylko się spakować, załatwić parę rzeczy i mogę jechać. To mój ostatni weekendowy wyjazd...chociaż wracam dopiero w środę ;) Ostatni raz w tym roku przypomnę sobie tę milszą część mojego dzieciństwa... wieś, zieleń, pola i lasy na horyzoncie... No i jeszcze załapię się na zbieranie ziemniaków, może pojeżdżę traktorkiem :D Jeżeli pogoda pozwoli to jeszcze pośmigam sobie motorkiem. Niby nic takiego ale za każdym razem uśmiecham się od ucha do ucha... Będzie wesoło.

 Zdjęcie możecie powiększyć klikając na nie.

2012/08/25

Zapuszczam włosy c.d. Farbowanie nowym kolorkiem

Czas najwyższy pokazać ile urosły mi włosy. Przez ostatni miesiąc, prawie już półtora, odstawiłam płukanki a zamieniłam je Jantarem. Nie używam go codziennie ale co drugi dzień, czyli jak jak mycie włosów. Po takim czasie już widać, że Jantar spowodował wysyp baby hair'ków, fajnie nawilża skórę głowy. Z konkretną recenzją poczekam aż skończę całe opakowanie - a została mi jeszcze połowa.
Zauważyłam, że czego bym nie używała na porost to częściej pojawiają mi się nowe, małe włoski zamiast przyspieszyć ten porost...

Dzisiaj pomalowałam włosy nowym kolorkiem. Farba Joanna Naturia kolor Jesienny liść.

Kiedyś ciągle farbowałam na rude odcienie, była przerwa i zapragnęłam wrócić do przeszłości :)
Jestem zadowolona z efektu. Kolor wyszedł ciemniejszy niż na zdjęciu z opakowania, ale kiedy efekt jest taki jak na zdjęciu, prawda? Wyszedł w sumie bardzo ciemny rudy.
Farba kosztowała mnie 6zł z groszami. Opakowanie wystarczyło na wszystkie włosy bez problemu. Zapach nie był duszący ani nieznośny, jak była często przy innych farbach.

Może następnym razem skuszę się na jaśniejszy kolor tej samej farby - Płomienna iskra :)

Jesień idzie wielkimi krokami...

Nie mogłam się nadziwić gdy zobaczyłam spadające liście... Przecież lato dopiero się zaczęło?!
Tylko ja mam takie wrażenie?
Ta pora roku dla mnie mogłaby się nigdy nie kończyć... Ewentualnie wiosna, lato i jesień ale tylko wersje ciepłe i słoneczne non stop :)

Jedyna pozytywna strona to fakt nowych, ciekawych kolekcji w sklepach. W tym roku kolejny raz jest całe mnóstwo rzeczy w moim stylu (co wcale się często nie zdarza): moro, ciemna zieleń, khaki, ćwieki w każdej możliwej postaci, nowością jest bordo :) Ja wolę czerwień od bordo ;) Właśnie kilka dni temu zaopatrzyłam się w czerwone rurki.  

2012/08/22

Żadna wielka miłość nie umiera do końca...

"Żadna wielka miłość nie umiera do końca. Możemy strzelać do niej z pistoletu lub zamykać w najciemniejszych zakamarkach naszych serc, ale ona jest sprytniejsza – wie, jak przeżyć."

 Jonathan Carroll » Poza ciszą

-------------------------------------------------------------

 Oj...trochę się zapomniałam z wpisami na blogu. Mam kilka nowych rzeczy w kosmetyczce, kilka recenzji czeka już na dodanie. W między czasie coś mnie uczuliło ale nie wiem co niestety :( 

Dni tak mi szybko mijają, że nie wiem kiedy mija tydzień, miesiąc... Lato niedawno się zaczęło a już widziałam na chodniku spadające liście. Przez ostatnie kilka dni naładowałam na nowo baterie więc pewnie uda mi się zmobilizować na tyle by porobić zdjęcia kosmetyczne i pokazać co nieco na blogu. 





Miłego dnia :*


2012/07/31

Nos­talgia to tęskno­ta nie wiado­mo za czym....

"Nos­talgia to tęskno­ta nie wiado­mo za czym"
- Antoine de Saint-Exupéry
---------------------------------------------------------------------

Nostalgia... tym słowem chyba najlepiej mogę określić swój humor ostatnich dni... Siedzę, myślę, choć sama nie wiem o czym tak dokładnie. Całymi wieczorami się objadam, później męczę się z napchanym brzuchem i mówię sobie, że jutro już tak nie przesadzę. `Jutro` powtarza się dokładnie to samo. Nie mam pojęcia skąd u mnie taki żarłoczny apetyt ostatnio, nie panuję nad sobą. 
No nic... wystarczy terapii :)
Moja kosmetyczka powiększyła się o kilka nowych lokatorów. Nie wszyscy lokatorzy załapali się na sesję zdjęciową. 
  
Płyn miceralny Eucerin - już po kilku użyciach mogę powiedzieć, że nie piecze mnie w oczy tak jak robił to płyn z Ziaji, dobrze zmywa makijaż. Taki neutralny póki co.

Jantar do włosów - szukałam długo, aż w końcu kupiłam na allegro. Już nie mogę się doczekać efektów, które będę mogła Wam pokazać i opisać :)

Puder matujący w kamieniu Inglot - po dawce słońca potrzebowałam ciemniejszego kolorku z żółtym odcieniem a nie różowym (jak poprzedni mój puder max factora). Napiszę o nim oddzielną recenzję. Kupiłam go z miesiąc temu a już niestety nie mam połowy opakowania.

Muszę uzupełnić zdjęcia kosmetycznych nowości, ale jak to zrobić kiedy w domu taki dziwny humor do mnie przychodzi?

Dobranoc :*

2012/07/22

Love The Way You Lie


Tego lata mamy tyle różnych trendów, że każda z nas wybierze sobie coś w swoim stylu. Pastele kojarzą mi się z piżamkami, neony nigdy do mnie nie trafiały i to się  raczej już nie zmieni.
Kolory miętowe i koralowe to już coś to do mnie przemawia, zwłaszcza koralowy wygląda bosko na opalonej skórze.Wszelkiego rodzaju ćwieki nadal ozdabiają każdy element garderoby to mi się bardzo podoba :) Azteckie motywy podobnie - koszulki, spodnie, biżuteria. A do tego świetne sportowe buty z koturnie.

A co Wy wybieracie dla siebie?


Summer '12

2012/07/14

Ava Bio Alga Krem na dzień z algami morskimi

Mój ostatni krem nawilżający - Ziaja krem matujący +25 - skończył się kilka miesięcy temu. TU możecie przeczytać moją opinię o nim. Był bardzo dobry ale postanowiłam wypróbować coś nowego, ponieważ moja skóra szybko przyzwyczaja się do kosmetyków.
Padło na Ava Bio Alga Krem na dzień z algami morskimi, dotleniająco-energizujący. 


+ Opakowanie jest proste i wygodne. Krem jest dość lekki, bardzo dobrze się rozprowadza i dość dobrze wchłania. Ma piękny, przyjemny zapach. Jest wydajny, używam go od kilku miesięcy, ubyła mi połowa opakowania.
50ml - Cena w Rossmannie to 13,99zł

+- Pozostawia delikatny  filtr na twarzy, czego ja nie lubię w kremach.

- Niestety zapach to jedyna zaleta tego kremu. Niczego innego nie robi, nie widać po nim totalnie różnicy, poza tym wspomnianym błyszczącym filtrem na twarzy.


Ten krem na dłoniach czuje się lepiej niż na twarzy :)

Zakup - niewypał.

2012/06/30

Zapuszczam włosy c.d

23.06.12

Rosną, rosną ;) Raz ciut więcej raz ciut mniej ale widać po zdjęciach, że z miesiąca na miesiąc jestem bliżej swojej wymarzonej długości. 
Końcówki, te przy twarzy, które nie były ścinane już kilka dobrych miesięcy (są krótsze niż reszta) nadają się już do podcięcia. Pewnie w niedługim czasie znowu stracę z 0,5cm długości.
Po odstawieniu olejku rycynowego na półprodukty zauważyłam całe mnóstwo nowych małych babyhair'ków, kosztem ciut mniejszej długości. Chociaż to może być równie dobrze spowodowane inną, wiosenno-letnią dietą czyli owoce i warzywa w każdej ilości :D Uwielbiam ten sezon. 

Już pora odnowić keratynę. Tym razem jakoś szybciej się wypłukała. Dzisiaj mija 3 miesiące i 3 tygodnie a już wszystko mi się kręci, puszy, sterczy...


2012/06/28

MegaKrzem - testuję

Jakiś czas temu kliknęłam "lubię to" na fanpage'u suplementu diety MegaKrzem. To wystarczyło by otrzymać bezpłatną próbkę 20 tabl. MegaKrzemu z metioniną.


Opis z fanpage'a:
MEGA KRZEM z metioniną suplement diety
- najwyższa zawartość naturalnego krzemu
- unikalny, bogaty skład, aż 19 składników aktywnych
- w tym miedź niezbędna do prawidłowej pigmentacji włosa
- 60 tabletek na 2 miesiące kuracji
- tylko 1 tabletka dziennie

Zaleca się uzupełnienie diety w krzem:
- przy nadmiernym wypadaniu, łamliwości włosów,
- przy nadmiernej łamliwości i kruchości paznokci,
- w celu regeneracji, wzmocnienia i pielęgnacji włosów i paznokci.

Sposób stosowania: 1 tabletka dziennie po posiłku.
Skład: wyciąg z pędów bambusa, wyciąg ze skrzypu polnego, metionina, 16 witamin i minerałów, w tym miedź.
Opakowanie: 60 tabletek powlekanych


Tak więc piję - od 3 dni. Tabl. nie maja zbyt fajnego zapachu ale da się przeżyć. Nie mam jakichś skutków ubocznych typu mdłości... 
Dam znać jak zobaczę jakiekolwiek efekty :)




2012/06/17

Azteckie wzory

Przyznam, że podoba mi się ten trend. Azteckie wzory panują w sklepach na równi z neonowymi kolorami, których już dla odmiany sympatią nie darzę.
Oczywiście wzór wzorowi nie równi, są ciekawe zestawienia kolorów ale też totalne pomyłki. Wybór jest tak wielki, że każdy komu podoba się również ten trend znajdzie coś dla siebie: od koszulek, sukienek po buty i biżuterię.
Wybrałam najciekawsze moim zdaniem propozycje :)

1. asos.com
2. silkpursesowsear.com
3. przedpelska.pl
4. net-a-porter.com
5. bankfashion.co.uk
6. stylespectator.blogspot.com
7. niestety nie pamiętam źródła zdjęcia

2012/06/16

Czas na zmiany w pielęgnacji włosów...

Nie wiem czy zauważyłyście ale nie lubię zmieniać co kilka dni czy nawet co 2 tygodnie produktów do włosów. Jak już zaczęłam stosować olejek rycynowy, to przez długie miesiące - przyznam, że po odstawieniu go wiem, że to on najlepiej działa u mnie na porost włosów.
Odstawiłam go tylko dlatego, że uniemożliwił mi rozjaśnienie włosów choćby odrobinę.
Teraz stosuję półprodukty takie jak aloes, keratyna, gliceryna itp (TUTAJ dokładny opis tego co aktualnie stosuję).


Mam całe mnóstwo małych i  dłuższych już baby hair'ków. Efekt jest taki, że gdy wiatr zawieje wyglądam jak wata cukrowa ;) Tak... dosłownie ;)
Chciałabym, żeby rosły bardziej na długości... Moja wymarzona długość jeszcze daleko. Dlatego czas chyba poszukać zmian, które mi w tym pomogą.


Miłego, słonecznego weekendu :)

2012/06/09

Władysławowo 2012

Tak jak obiecałam, napiszę kilka słów o swoim urlopie nad morzem. Pojechaliśmy pociągiem, więc podróż trwała ponad 10 godzin. Dzień w którym przyjechaliśmy zapowiadał nam słoneczną pogodę. Niestety spędziłam tylko jeden dzień opalając się w najlepsze... Szkoda, pogoda w pozostałe dni nie była już tak ciepła i słoneczna, co dla mnie jest jedynym przepisem na udany urlop.
Samo miejsce - Władysławowo, nie urzekło mnie specjalnie. Mam neutralne odczucia, ani nie było źle ani mnie nie zachwyciło. Być może dlatego, że byliśmy tam przed sezonem i wiele miejsc było zwyczajnie pozamykanych.

Jednym z ciekawszych miejsc było Muzeum Motyli. Całe mnóstwo przedziwnych, przepięknych okazów nie tylko motyli ale innych "potworów".

Polecam powiększyć zdjęcie - najciekawsze zaznaczyłam ramką i wykrzyknikiem :)

 A teraz największe rozczarowanie. 30 maja miało być otwarcie Ocean parku we Władysławowie. Wybraliśmy się oczywiście. Z daleka wyglądało całkiem ciekawie, więc skusiliśmy się pomimo 20zł za wstęp za osobę.

 
Główna "atrakcja" która promowała w miasteczku otwarcie Ocean parku, jak widać po zdjęciu nie była w całości... Nie ona jedna. Eksponatów miało być ok. 40, a było może z 15. Uliczki nie zrobione, brudny brzydki piach. Zamiast zwierzaków puste tabliczki z napisem "już wkrótce". Tylko do cholerki po co brać od ludzi kasę za coś co nawet w połowie nie jest skończone? Zwykłe nabijanie ludzi w butelkę.


Uwagę z zewnątrz przyciągała jakby jaskinia z kamieni, w której byliśmy pewni, że jest coś w środku. Jak się zdziwiliśmy gdy jaskinia z kamieni okazała się tylko atrapą...

Byliśmy tam w ostatni dzień pobytu nad morzem i niestety wyszłam zirytowana, wkurzona... Nie tak powinny wyglądać atrakcje dla turystów...


Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...