2012/03/19

Ciepły, wiosenny weekend...

Ten weekend pod względem pogodowym był wspaniały! Dwa dni błogiego ciepła, słońca, nawet 18 stopni na termometrze. Było naprawdę ciepło więc na ludzi w zimowych czapkach i zapiętych pod szyję zimowych kurtkach patrzyłam z lekkim niedowierzaniem... Wybrałam się na dłuższy spacer po parku, jak widać na zdjęciu nie tylko ja :)


2012/03/13

Wiosna, wiosna... ach to Ty?

Wyczekuję najmniejszych oznak wiosny wszystkimi cząstkami swojego ciała i ducha. W piątek miałam tak przyjemne uczucie, że "czuję" wiosnę w powietrzu... zostało mi do dzisiaj :)
Na mój nastrój ma wielki wpływ pogoda, także możecie sobie wyobrazić jak się cieszyłam gdy na krzaczkach zobaczyłam małe pąki :) Prognozy pogody dają nadzieję na 14 stopni w Białymstoku już w tą sobotę!
Tak bardzo chciałabym już poczuć ciepło słońca na mojej skórze...

Zdjęcie nie jest jeszcze z tego roku (kwiecień 2008).

2012/03/11

Tani i bardzo dobry krem nawilżający?

Krem nawilżający to prawdopodobnie jeden z najbardziej powszechnych i najczęściej stosowanych kosmetyków do twarzy. Co za tym idzie jego wybór powinien być bardzo łatwy... Powinien. Dla mnie ten wybór nigdy nie był łatwy. Dopiero od ok. roku trafniej wybieram kosmetyki dla siebie.
Krem nie tylko nawilżający dla mnie przede wszystkim musi się szybko wchłaniać, nie pozostawiać tłustej poświaty.

Skończyłam właśnie swój krem nawilżający a to dobra okazja by napisać jego recenzję i odpowiedzieć na pytanie "czy kupię go ponownie"?

Krem nawilżający, matujący, 25+ Ziaja

  

Krem lekki, przyjemny, szybko się wchłania, łatwo się rozprowadza. Pozostawia skórę miękką i nawilżoną. Idealny co codziennego stosowania. Co do efektu matowania to nie zauważyłam większej różnicy, więc jeżeli ktoś oczekuje efektu super matu - to nie jest to krem który spełni te oczekiwania. Nie powoduje szybszego przetłuszczania się skóry, ani dodatkowych "niespodzianek", nie zapycha skóry, nie podrażnia.
Moim zdaniem krem odpowiedni również do cery suchej / normalnej.


Cena kremu to ok. 10zł / 50ml, co na cenowe realia jest ceną niską. Jest bardzo wydajny - nie pamiętam kiedy go kupiłam a dopiero niedawno mi się skończył. 

Skład: Aqua, Aluminium Starch Octenylsuccinate, Cyclopentasiloxane, Octocrylene, Butylene Glycol, Enantia Chlorantha (Bark) Extract, Oleanolic Acid, Glycerin*, Butyl Methoxydibenzoylmethane, Butylene Glycol Dicaprylate/Dicaprate, Cetyl Alcohol*, Cyclomethicone, Dimethiconol, Stearyl Alcohol*, Cetearyl Olivate*, Sorbitan Olivate, Sorbitan Stearate*, Caesalpinia Spinosa Gum, Panthenol, Sodium Hyaluronate, Hydroxyethyl Acrylate/Sodium Acryloyldimethyl Taurate Copolymer, Polysorbate 20, Phenoxyethanol, Methylparaben, Propylparaben, 2-Bromo-2-Nitropropane-1,3-Diol, DMDM Hydantoin, Parfum, Alpha-Isomethyl Ionone, Butylphenyl Methylpropional, Hexyl Cinnamal, Citronellol, Benzyl Salicylate, Coumarin, Amyl Cinnamal, Limonene, Cinnamyl Alcohol, Citric Acid* 

Czy kupię ten krem ponownie? Zdecydowanie TAK. 

Możliwe, że poszukam czegoś dodatkowego ale ten krem warto mieć pod ręką.


2012/03/09

Odnowienie keratyny i efekty rozjaśniania włosów

Jakieś trzy tygodnie temu drugi raz próbowałam rozjaśnić włosy zwykłym rozjaśniaczem. Dlaczego rozjaśniaczem a nie farbą? Ponieważ po 5-6 farbach w kolorze blond po jasny popielaty blond różnych firm za każdym razem wychodził mi ciemny brąz... Oczywiście nie farbowałam całych włosów te 5-6 razy, po drugim razie już tylko pasmo testowe.
W życiu takich przygód nie miałam :) Możliwe, że ma to związek z keratyną, z olejem rycynowym (który ma właściwości przyciemniające) ale pewności nie mam.
Za pierwszym i za drugim razem dodałam do rozjaśniacza sporą ilość odżywki, zarówno po to by ochronić włosy chociaż częściowo, jak też by nie zostać blondynką... Użyłam rozjaśniacza w kremie Delia Cosmetics.
Efekt: bardzo delikatny, może o 1-2 tony. Niestety po drugim razie rozjaśniania włosy zaczęły strajkować (pierwsze rozjaśnianie zniosły bez zniszczeń), zrobiły się suche i kruche.
Cóż to nie był dobry pomysł :) Nie polecam.

Pewnie bym się nie zdecydowała na ponowne położenie rozjaśniacza gdybym nie wiedziała, że "zaraz" będę odświeżać keratynę i wszystkie "szkody zostaną naprawione".

7.03.12
Włosy na zdjęciu są dzień po keratynowym prostowaniu (Encanto), beż jakiegokolwiek układania, bez prostownicy, bez suszarki! Włosy mają większy połysk niż to widać ale niestety światło było mizerne. 

Widać też moje ostatnie podcięcie końcówek :)





Od swojego ukochanego dostałam olejek Alterra Pomarańcza i brzoza - już od dłuższego czasu chciałam go przetestować na własnej skórze - nie tylko głowy :) Po pierwszym użyciu mogę powiedzieć, że ma piękny cytrusowy zapach.



Wszystkiego dobrego Drogie Kobietki!

2012/03/05

Recenzja - Pharmaceris Delikatny fluid intensywnie kryjący

Dłuższy czas szukałam podkładu, który spełni moje oczekiwania i będzie na tyle łatwy "w obsłudze", że go polubię. Mam cerę mieszaną, wrażliwą, więc podkład nie mógł mieć żadnych błyszczących drobinek ani nie mógł się świecić od chwili nałożenia. Po testowaniu kilku-kilkunastu próbek różnych podkładów miałam już dość tematu...
Na Pharmaceris zwróciłam uwagę po podpatrzeniu u szwagierki. W aptece łatwo można dostać próbki 3 możliwych kolorów i w domu spokojnie wypróbować.


Wypróbowałam kolor jak i sam fluid, początkowo z próbek (kilku :)) Kolor sand 02 okazał się dla mnie prawie idealny. Prawie, bo jest delikatnie za ciemny. Na wiosnę / lato będzie już idealny :)

Pharmaceris delikatny fluid intensywnie kryjący - 3 kolory do wyboru: Ivory, Sand i Bronze.
Cena: 38,49zł / 30ml (pewnie znajdzie się w niższej cenie). 
Nie będę Wam wypisywać tego co obiecuje producent, ponieważ można to przeczytać na opakowaniu / zazwyczaj i tak w większym lub mniejszym stopniu mija się to w prawdą. Opiszę swoją, subiektywną opinię i odczucia.

Wygodne, higieniczne opakowanie (wielki plus) - wyciskamy dowolną, potrzebną ilość, nawet naprawdę malutką, jeżeli np. nie chcemy pokrywać całej twarzy a jedynie jej fragment.

Konsystencja fluidu jest w sam raz, bez problemu daje się rozprowadzić na twarzy bez "zastygania" w trakcie. Wystarczy kropla ok. 5-7mm by pokryć całą twarz. Obecnie robię to opuszkami palców. Kryje dość dobrze ale na większe "awarie" wspomagam się dodatkowo korektorem-kamuflażem z Artdeco.

Fluid nie ciemnieje po nałożeniu na twarz. Nie świeci się, ale nie jest też całkiem matowy. Nie czuję go na twarzy, nie odznacza się, nie tworzy maski.

Twarz pokrytą fluidem dodatkowo pokrywam pudrem w kamieniu Clinique'a, utrwala makijaż i matuje. Mam problem ze świeceniem się twarzy, ale pomimo tego sam efekt krycia utrzymuje się cały dzień. Nie ściera się, nie zostawia plam.

Nie mam dużego doświadczenia z podkładami, ale z tego zakupu jestem zadowolona.

Na koniec skład: Aqua, Cyclopentasiloxane, C12-15 Alkyl Benzoate, Cyclohexasiloxane, Pentylene Glycol, Vinyl Dimethicone/ Methicone Silsesquioxane Crosspolymer, Ethylhexyl Methoxycinnamate, Butylene Glycol, Pentaerythrityl Tetraisostearate, Titanium Dioxide, Glycerin, Cetyl PEG/PPG-10/1 Dimethicone, Propylene Glycol, Polysilicone-11, Butyl Methoxydibenzoylmethane, Polyglyceryl- 3 Polydimethylsiloxyethyl Dimethicone, Polyglyceryl-4 Isostearate, Magnesium Sulfate, Dimethicone, Aluminum Hydroxide, Stearic Acid, Niacinamide, Candelilla Cera, Triethoxycaprylylsilane, Lonicera Caprifolium (Honeysuckle) Flower Extract, Lonicera Japonica (Honeysuckle) Flower Extract, Sodium Hyaluronate, Silybum Marianum (Lady`s Thistle) Extract, CI 77891 (Titanium Dioxide), CI 77492, CI 77491, CI 77499 (06.11.2009)

Jeżeli o czymś zapomniałam w swojej recenzji, napiszcie - uzupełnię ją.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...