
Opakowanie 100ml wystarcza mi na całe lato, a nawet dłużej. Do opalania na słońcu, w solarium. Gdy czuję, że mam bardziej suchą skórę używam go jako nawilżający olejek do ciała.
Ma bardzo przyjemny zapach. Rzeczywiście przyspiesza opalanie, także działanie obiecane przez producenta jak najbardziej spełnia. Skóra po jego użyciu nie jest tak zaczerwieniona, nawet przy dłuższym przebywaniu na słońcu. Zostaje nawilżona i miękka.
Samo opakowanie jest wygodne, "psikacz" ułatwia zadanie i oszczędnie dawkuje olejek, bez marnowania.
Jak na produkt posiadający same zalety nie jest drogi. Chociaż gdy zaczynałam go używać był tańszy. W tej chwili opakowanie 100ml kosztuje około 10zł.
Godny polecenia produkt.
Moje zdjęcie jest słabej jakości, dlatego wkleiłam też w lepszej :)
Za każdym razem obiecuję sobie że go wypróbuję, i kolejne lato nic z tego nie wyszło :P a zauważyłaś może żeby opalenizna dłużej się utrzymywała?
OdpowiedzUsuńWitaj. Tak, opalenizna delikatnie dłużej się trzyma ale przede wszystkim jest w bardziej słonecznym odcieniu, skóra nie jest taka wysuszona. Olejek jest wart wypróbowania i przekonania się na własnej skórze :)
UsuńPozdrawiam
Uważam, że podczas opalania najważniejsze jest bezpieczeństwo – dlatego, zadbajmy o to, aby posiadać kremu z filtrem UV oraz okulary przeciwsłoneczne (je, można kupić w sklepie internetowym https://www.twojesoczewki.com/51-okulary-przeciwsloneczne).
OdpowiedzUsuńTo prawda - masło kakaowe przyśpiesza opalanie - patrząc jednakże na to, jakie obecnie panują temperatury, zamiast przyśpieszaczy, powinniśmy używać kremów z filtrem, aby uchronić się przed szkodliwym promieniowaniem UV.
OdpowiedzUsuń