2012/01/24

Olej rycynowy - jak szybko zapuścić włosy?

Olej rycynowy odkryłam jakiś rok temu. Zbiegło się to w czasie z moją decyzją o zapuszczeniu włosów, akurat szukałam czegoś, co przyspieszy porost. Znalazłam wówczas informacje m.in. o olejowaniu włosów, myciu odżywką...
Olej rycynowy ma całe mnóstwo zastosowań. Pomaga zahamować wypadanie włosów, przyspiesza porost, wzmacnia, odżywia nie tylko włosy ale i skórę. Możemy go stosować jako odżywkę do rzęs czy olejek do kąpieli. Olej rycynowy dobrze nawilża skórę głowy co pomaga również przy włosach przetłuszczających się, takich jak moje.
Ja stosuję go tylko do włosów, średnio raz na tydzień. Olej wcieram opuszkami palców w skórę głowy, jednocześnie masując przez chwilę, czasami również w całe włosy, zostawiam na noc, spinam włosy. Rano myję delikatnym szamponem (aktualnie tylko takich używam by jak najdłużej cieszyć się efektem po zabiegu keratynowym), by nie zniweczyć całej dobroci olejku. Nie mam problemu ze zmyciem go z włosów.
Jeżeli po takiej kuracji będziemy kilkukrotnie kłaść mocny szampon na włosy – zmyjemy wszystko to co miał dać nam olej.

Sam olejek jest dość gęsty, co dla mnie odpowiada. Jeżeli Wy takiego nie lubicie, wystarczy buteleczkę wstawić na chwilę pod gorącą wodę. Zapach dość neutralny, delikatny, mi nie przeszkadza.
Olej rycynowy możemy kupić w zwykłej aptece za ok. 2zł - mniejsze opakowanie. 

Włosy w ciągu ok. roku, z chłopięcej fryzurki urosły trochę za ramiona, pojawiły się "baby hair" i to całkiem sporo. 

Oprócz wcierania oleju rycynowego polecam zdrową dietę: dużo warzyw i owoców, soków.
Przed jakiś czas piłam tran, później Belissę - ale po niej nie zauważyłam specjalnie efektów. W sezonie zimowym piję wiesiołek w kapsułkach. Z pewnością wiele dało również zmniejszenie używania prostownicy, momentami całkowite odstawienie dzięki keratynowemu prostowaniu włosów (z którego jestem bardzo zadowolona :)).

Nadal zapuszczam włosy, do kiedy zobaczymy. Zazwyczaj w pewnym momencie ich długość zaczyna mi przeszkadzać, zaczynają się plątać, ale tym razem postaram się pobić swój rekord. Trzymajcie za mnie kciuki :)

15 komentarzy:

  1. Wow naprawdę świetny efekt!

    OdpowiedzUsuń
  2. Fantastyczny efekt! Sama, odkad pamietam, zmagam sie z zapuszczaniem wlosw. Zawsze mialam bardzo krotkie i w koncu chcialabym zmienic choc troszke swoj wyglad. Wytrzymuje dwa-trzy miesiace, podcinam jedynie wysuszone koncowki, a pozniej przychodzi dzien, kiedy nie jestem zadowolona ze swego wygladu (takiego "przejsciowego, ani to dlugie wlosy, ani krotkie, w dodatku fryzura bez ksztaltu) i ponownie scinam wlosy na krociutko...:) Prosze o rade, jak udalo wytrwac Ci sie ten pierwszy rok zapuszczania wlosow?
    Malgosia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Małgosiu, mi też było dość ciężko - bo wyglądałam w stadium przejściowym mało ciekawie. Przede wszystkim nie podcinałam końcówek (to nie prawda, że podcinanie końcówek przyspiesza porost, poza tym mało który fryzjer rozumie ile to 1cm), nie chodziłam do fryzjera. Końcówek nie miałam suchych bo stale je starałam się pielęgnować - by rosły w jak najlepszej kondycji.
      Jak tylko już było to możliwe, zakładałam włosy na uszy, wydawały się wtedy dłuższe, nie było widać ścięcia. Pierwszy raz podcięłam o 1cm na równo końcówki w listopadzie, więc ok. 11 miesięcy ich nie ruszałam.

      Nie do każdego typu włosów i kształtu twarzy ale pomocne mogą być różnego rodzaju opaski na włosy.
      Najważniejsze to mocne, uparte postanowienie!
      Powodzenia :)

      Usuń
  3. Dziekuje Ci bardzo za dobre rady! To prawda, podcinalam koncowki, bo chcialam, by rosly szybciej, ale i rowniez ze wzgledu na fakt, ze moje wlosy sa bardzo cienkie i szybko sie niszcza.
    Za Twoja rada zakupilam olej rycynowy i teraz siedze na lozku z rycynowa maska na wlosach..

    Mily blog!
    Pozdrawiam serdecznie!
    Malgosia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dbaj o te końcówki, nie ścinaj ich a szybko zobaczysz, że masz dłuższe włosy :) Coraz to dłuższe... Pamiętaj też, że o włosy dbamy nie tylko od zewnątrz ale i od wewnątrz.
      Ponoć picie pokrzywy pomaga ale nie dałam rady tego sprawdzić, zapach mnie skutecznie zniechęcił.

      Dziękuję za odwiedziny :)
      Pozdrawiam,
      Redhead

      Usuń
  4. Posłuchałam rady i zaczęłam kuracje olejkiem rycynowym:)też próbuje zapuścić, mam nadzieję ze to pomoże. Póki co olejek bardzo fajnie wygładza włosy a połączony z żółtkiem jajka sprawia że włosy się błyszczą:)

    OdpowiedzUsuń
  5. no dziewczyny ja tez jestem w fazie zapuszczania wlosow i ciesze sie ze trafilam na ten portal, po pracy odrazu lece po olejek :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Czy mogłabyś napisać jak wybrać ten delikatny szampon? Niestety nie znam się na tym zupełnie a nie chciałabym zniwelować działania olejku... :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja używam szamponu dla dzieci Babydream, można go kupić w Rossmannie za jakieś 5zł.
      Są też inne o całkiem dobrym składzie, czyli łagodne dla włosów, bez silikonów. Nie używałam jeszcze ale nast razem wypróbuję szampon z Issany ponieważ odżywki tej firmy są bardzo dobre. (również dostępne tylko w Rossannie).

      Usuń
    2. No właśnie... czyli jak poznać te silikony?

      Usuń
    3. Na początku mojego dbania o włosy chodziłam z karteczką wypisanych "niedozwolonych" rzeczy w składzie.
      Wystarczy unikać w składzie tego co kończy się na -siloxane, -silanol, -silicone i -methicone.

      Usuń
  7. Hej ;-)

    Szukając antidotum na wypadanie włosów przez przypadek natrafiłam na Twojego bloga, a konkretnie wpis o olejku rycynowym... Od roku jestem włosomaniaczką i jest on mi dobrze znany, ale...mimo, że używam go regularnie przez 11 m-cy (1-2 razy w tyg) od czerwca moje włosy zaczęły intensywniej wypadać... :-(
    Czytałam, że Ty również stosowałaś ten olejek podobnie jak ja...
    W związku z tym mam do Ciebie pytanie - czy również zauważyłaś nadmierne wypadanie? Bo tak się zastanawiam, czy ten olejek czasem nie zapycha skóry głowy i przez to nie dotlenia cebulek... Poza tym właśnie od czerwca mam również włosy bardziej suche, szorstkie, ale nigdy bym nie wpadła na to, że to sprawił olej... I nadal nie wiem :-( Zwłaszcza, że zagęścił on moją skromną czuprynkę, pojawiło się mnóstwo baby-hair...
    Przecież nie mogłam przeolejować włosów, bo wtedy by były przyklapnięte i tłuste...
    I tak zrozpaczona szukam jakichś informacji w necie, ale nikt nie pisał o "zapchaniu" skalpu olejem rycynowym i związanym z tym wypadaniem :-P Nie wiem, co robić :(
    Dlatego szukam kogoś kto stosował go z taką gorliwością jak ja i mógłby mnie oświecić w temacie ;-)
    Będę wdzięczna, jeżeli mi odpowiesz...

    Pozdrawiam,

    Magda :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hej, włosy co prawda wypadają mi ale raczej nie jest to nadmierne wypadanie. Olejku rycynowego nie używam już chyba z rok. Używałam bardzo intensywnie i owszem działał - przyspieszyl mi bardzo porost włosów, mam do tej pory przeróżnej dlugości baby hairki :) Nie szukałabym powodu wypadania włosów w ojeju. Powodów może być mnóstwo...stres, dieta, pora roku, farba do włosów...
      Polecam różnego rodzaju wcierki na wypadanie włosów :)

      Pozdrawiam

      Usuń
  8. o raju ale ci szybko włosy urosły :O Ja też tak chcę :P
    Ale ja mam oliwę z oliwek bo to dla przetłuszczonych włosów-czyli moich :D
    A tak btw. tylko olej rycynowy daje taki szybki porost czy oliwa też ? :)
    Dzięki z góry ^^

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Olej rycynowy ma właściwości przyspieszające porost. Oliwa np z oliwek oczywiście też jest pozytywna ale już pod innymi względami - nawilży włosy.

      Usuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...